Nie żyje Grzegorz Miecugow - artykuł na sat-charts.eu
Nie żyje Grzegorz Miecugow

Nie żyje Grzegorz MiecugowW wieku 61 lat zmarł dziennikarz Grzegorz Miecugow. Związany z telewizją TVN od jej początku. Współtwórca "Faktów" TVN, a od 2005 roku prowadzący "Szkło kontaktowe" w TVN24

Grzegorz Miecugow ukończył studia na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Deklarował z humorem, że nigdy nie chciał być dziennikarzem, a fakt podjęcia tego zawodu był dziełem przypadku.

Pracę w mediach zaczął w 1980 roku od lokalnego warszawskiego radia. Na żywo zadebiutował w Polskim Radiu w 1981 roku u boku Jerzego Rosołowskiego. Był redaktorem programów dla dzieci w radiowej Czwórce. W 1987 roku dołączył do zespołu tworzącego audycję "Zapraszamy do Trójki". Potem jej szefował i był dyrektorem stacji.

Po odejściu z radia związał się z Telewizją Polską. Był prowadzącym i wydawcą "Wiadomości" w TVP1. W 1997 roku przyszedł do TVN. Był współtwórcą "Faktów" TVN i prowadzącym weekendowych wydań programu.

W roku 2001 poprowadził w TVN pierwszą serię bardzo popularnego reality show "Big Brother", którego finał oglądało ponad dziewięć milionów widzów. Współtworzył pionierską na polskim rynku medialnym stację informacyjną - TVN24, której pozostał wierny do końca. Początkowo był szefem zespołu wydawców, ostatnio - dyrektorem działu publicystyki TVN24. Prowadził w stacji takie programy, jak "Inny Punkt Widzenia" i "Szkło kontaktowe". Był także gospodarzem debat z cyklu "Arena Idei". Miecugow przez ostatnie kilkanaście lat uczył dziennikarstwa - na stałe związał się z Collegium Civitas.
 

Od kilku lat walczył z chorobą nowotworową. Zmarł w sobotę w szpitalu, o godzinie 14.55.

Podczas spotkania autorskiego w Darłowie w marcu bieżącego roku mówił, że "może być bardzo ciężko chory".

- Tak czy siak, będę miał operację, pytanie, czy jest to operacja banalna polegająca na wycięciu zgrubienia, które kiedyś może być niebezpieczne, czy jest to operacja, od której zaczynamy walkę o życie - mówił.

Pytany przez lokalny portal naszemiasto.pl: czy publiczne przyznanie się do problemów ze zdrowiem jest sposobem na poradzenie sobie w trudnej sytuacji, odpowiedział: - Wiem, że ja kiedyś umrę, pytanie: wcześniej czy później. Mam jeszcze sporo do zrobienia. Tak czuję. Nie będę robił z tego tragedii, będę walczył.

źródło: TVN24

Pozostałe informacje


Komentarze ():